Transfer własnego tłuszczu, czyli jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu

Beautiful womanOstatnimi czasy otrzymuje sporo zapytań o tzw. transfer własnej tkanki tłuszczowej. Najwyraźniej zabieg ten stał się coraz bardziej popularny wśród pacjentek i pcjentów chirurgów plastyków.

Podstawowym pytaniem, na które trzeba odpowiedzieć, jest do jakich celów możemy użyć własnej tkanki tłuszczowej? Otóż własny tłuszczyk można na przykłąd przeszczepić w usta lub policzki w celu ich uwydatnienia. Można też zastosować tkankę tłuszczową do wypełnienia piersi lub pośladków, a tym samym użyć jej na większych partiach ciała.

Jak wygląda sam zabieg? Najpierw należy pobrać tkankę tłuszczową od pacjentki / pacjenta, stąd też przy okazji tego zabiegu na początku wykonuje się liposukcję. Rozległość liposukcji zależy od tego, ile tkanki potrzebujemy i jaki jest cel zabiegu (w jaką partię transferujemy tkankę tłuszczową). Jeżeli wypełniamy piersi lub pośladki, to tkanki tej potrzebować będziemy zdecydowanie więcej i w takim wypadku możemy przeprowadzić pełną liposukcję partii ciała, z której pobieramy tłuszcz, np. brzucha, bioder czy ud. Ma to tę zaletę, że jak to się mówi: możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Jednak jeżeli jest to jedynie wypełnienie ust lub policzków wtedy pobieramy zdecydowanie mniej materiału np. z bioder lub ud i liposukcji nie traktujemy jako celu samego w sobie (nie modelujemy przy okazji innej partii ciała). Pobrany tłuszcz odpowiednio przygotowuje się (odwirowuje), a następnie fachowo wprowadza w docelową partię ciała (pośladki, piersi, usta).

Jesteś zainteresowana zabiegiem transferu tłuszczu w renomowanej klinice? Zapraszam do kontaktu…

Chciałabym tutaj podkreślić, że wbrew obiegowej opinii tkanka tłuszczowa nie powiększy nam spektakularnie piersi lub pośladków. Zabieg ten służy do nadawania objętości danym partiom ciała, wypełnieniu ich, korygowaniu kształu. a nie na ich znacznemu powiększeniu. Ponadto pacjenci rozważający zabieg transferu tłuszczu powinni wiedzieć, że tkanka tłuszczowa jest nieco „himerycznym” materiałem. Chodzi o to, że nie ma tak naprawdę gwarancji co do tego, ile z pobranych komórek „przeżyje” taką procedurę. Każda komórka bowiem, nie wchodząc w szczegóły medyczne, w momencie pobrania ma różny wiek i jest w stanie przeżyć zabieg lub nie. Może to mieć wpływ na rezultat zabiegu. Na ustabilizowany efekt końcowy należy poczekać przynajmniej 3 miesiące. Wtedy możemy ocenić, jak ostatecznie ułożył się rezultat zabiegowy i czy czasami nie trzeba wykonać dodatkowej injekcji dla otrzymania oczekiwanego efektu.