Wśród pacjentów krąży wiele mitów dotyczących chirurgii plastycznej. W krótkiej serii chciałabym obalić kilka z nich.
Jak to jest z tym rezultatem zabiegowym? Po zabiegu pacjentki chciałyby od razu widzieć rezultat / pozytywną zmianę, ale niestety czasami widok zaraz po odbytym zabiegu nie ma za wiele wspólnego (na szczęście!) z ostatecznym rezultatem. Moje drogie Panie, niestety nie jest tak, że od razu po zabiegu wyglądamy pięknie. Dodam tutaj dyplomatycznie, że każda z nas jest inna i u każdej z nas rekonwalescencja i gojenie przebiegają inaczej – we właściwym dla naszego organizmu czasie. Tu należy również zauważyć, że wszelkie wątpliwości należy niezwłocznie konsultować ze swoim chirurgiem plastykiem.
Dlaczego taki temat? Dlatego, że czasami tydzień czy dwa po zabiegu, pacjentki dzwonią lub piszą przejęte, że nie widzą rezultatu. Właśnie dla takich niedowiarków jest poniższy tekst.
I tak w przypadku piersi, wielu Paniom wydaje się, że zaraz po powiększeniu piersi rezultat od razu będzie ustabilizowany. Owszem, piersi są od razu powiększone, nie ma co do tego wątpliwości i widać to zaraz po przebudzeniu z zabiegu ;-). Jednak przez najbliższe tygodnie piersi mogą być opuchnięte, mogą „przekłamywać” rozmiar, gdyż w momencie kiedy opuchlizna zejdzie, piersi mogą być nawet o pół rozmiaru mniejsze. Ponadto piersi „patrzą” w różną stronę, zatem brodawki mogą być na różnej wysokości, cięcie może układać się nierówno. I przede wszystkim, ponieważ jesteśmy asymetryczne, tak też, czyli asymetrycznie, goi się nasze ciało. Zatem dzieje się tak, że jedna pierś goi się ładnie, już prawie nie boli, nie irytuje nas, a druga pierś nadal jest opuchnięta i pobolewa.
Znam chirurgów plastyków, którzy uważają, że przez pierwsze 3 miesiące nie ma co przywiązywać się do tego, co widzimy w lustrze patrząc na piersi, gdyż dopiero po 3 miesiącach implanty „osiadają”, oswajają się z naszym ciałem i wtedy możemy mniej więcej mówić, ze rezultat ustabilizował się.
Co do zabiegów modelujących ciało tj. liposukcji i plastyki brzucha… No cóż, tutaj rezultat wymaga czasu. W przypadku tych zabiegów ciało w operowanym obszarze bywa zasinione i opuchnięte. Najbardziej uporczywa bywa opuchlizna, u niektórych pacjentów trwa zaledwie 1-2 tygodnie, u innych osób nawet 6 lub więcej tygodni. Zatem nie spodziewajmy się, że po liposukcji, czy plastyce brzucha będziemy od razu widziały rezultat w kształcie ciała. Takowej zmiany możemy spodziewać się po kilku tygodniach od zabiegu.
Kontrowersyjny w rezultacie zaraz po zabiegu bywa też nos. Szczególnie po pełnej korekcie nos bardzo często bywa znacznie opuchnięty i zasiniony. Siniaki nie są aż tak uporczywe, jak opuchlizna. Opuchlizna potrafi bowiem utrzymywać się na nosie do kilku tygodni. Niestety bywa to uciążliwe, szczególnie dla Pań. Nos to w końcu centralna część twarzy i raczej trudno go ukryć. Po około 3 miesiącach rezultat zewnętrzny zaczyna sie stabilizować. Jednak tak naprawdę, w środku nosa ciągle trwa gojenie i po około roku uznajemy, że nos jest całkowicie wygojony.
Korekta uszu też nie gwarantuje nam od razu ustabilizowanego rezultatu. Uszy są od razu wymodelowane tak, że są blisko przy głowie. Jednak opuchlizna sprawia, że nie widzimy ostatecznego rezultatu zaraz po zabiegu. Na rezultat należy poczekać kilka tygodni.
Podobnie ma się sprawa z korekta powiek – rezultat korekty powiek widać po około 4-6 tygodniach. Jest to dosyć wdzięczny zabieg, gdyż rekonwalescencja przebiega w miarę szybko. Na początku wygląda sie jednak „mało wyjściowo” – jest opuchlizna i są zaczerwienione oczy.
Pozostają jeszcze zabiegi z zakresu liftu twarzy / szyi. To też są zabiegi, po których występują zasinienia i opuchlizna. Zatem na ustabilizowany rezultat i zakończoną rekonwalescencję czekamy przynajmniej 3 miesiące.
Podsumowując, w oczekiwaniu na rezultat zabiegu pomocna bywa cierpliwość i nieodzowny jest zdrowy rozsądek.