Absolutnie żadnemu zabiegowi upiększającemu, czy jest to procedura estetyczna typu obstrzykiwanie, czy zabieg chirurgiczny typu powiększenie piersi nie poddajemy się (oczywiście) będąc w ciąży!
Natomiast pacjentki często pytają, czy jeżeli nie mają jeszcze dzieci, to mogą poddać się zabiegowi z zakresu chirurgii plastycznej. Odpowiedź brzmi: i tak i nie ;-).
Po pierwsze warto, a wręcz bezwzględnie trzeba przedyskutować wszelkie wątpliwości z chirurgiem plastykiem. Z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że wszystko zależy od tego, kiedy dana kobieta planuje ciążę. Jeżeli w ciążę planujemy zajść w ciągu najbliższego roku, to poddawanie się zabiegowi mija się z celem. Nie zdążymy się bowiem nacieszyć zmianami w ciele, a już nasz organizm samoistnie wywoła ogromne (jakże pozytywne ) zmiany związane z ciążą. Jeżeli jednak ciąża jest w planach gdzieś na za kilka lat, można jak najbardziej rozważyć zabieg.
Tu pojawia się jednak kolejne „ale” – otóż wszystko zależy od tego, jaki zabieg rozważamy ;-). W tym temacie godne uwagi są zabiegi związane z piersiami i okolicą brzucha. Jeżeli jest to powiększenie piersi, to mając implanty można zachodzić w ciążę i naturalnie karmić dziecko. Natomiast jeżeli ma to być plastyka brzucha, lepiej wykonać ją po urodzeniu dziecka, gdyż skóra na brzuchu i tak rozciągnie się w trakcie ciąży. Liposukcja może być wykonana przed urodzeniem dziecka, ale miejmy świadomość, że po ciąży nasze ciało ulegnie zmianom. Zatem i rezultat zabiegowy może ulec zmianie. Mastopeksja (plastyka piersi) czy redukcja piersi, powinny być zdecydowanie przemyślane i przedyskutowane z chirurgiem plastykiem. Są to bowiem zabiegi, które ze względu na ingerencję w gruczoł mogą pozbawić kobietę możliwości karmienia piersią w przyszłości. W takich sytuacjach chirurdzy plastycy najczęściej doradzają, aby jednak kobiety wykonały je po urodzeniu dziecka / dzieci.