Dlaczego chirurgia plastyczna ma zły PR?

Temat chirurgii plastycznej i zabiegów upiększających jest zawsze bardzo kontrowersyjny i nadal dla wielu osób kojarzy się negatywnie. W mojej opinii zła sława zabiegów tego typu wynika przede wszystkim ze skłonności mediów do nagłaśniania hollywoodzko-gwiazdorskiego, nieco przerysowanego, podejścia do zabiegów chirurgii estetycznej,  a  także ze skupienia się prawie wyłącznie na przypadkach negatywnych, np. nieudanych operacjach plastycznych. Dla mediów temat operacji plastycznych jest bardzo nośny. Przyciąga on uwagę, podnosi oglądalność, ilość odsłon. Aby dodatkowo podgrzać atmosferę media, a za nimi społeczność, piętnują wiele osób publicznych za poddanie się zbyt dużej ilości zabiegów, co w rezultacie przyniosło w niektórych przypadkach nienajlepsze efekty pozabiegowe. Niestety, na podstawie takich nośnych informacji, wiele osób buduje swoje negatywne podejście do chirurgii plastycznej. A szkoda, ponieważ przed wyrobieniem sobie negatywnej opinii w tym temacie, warto byłoby się zastanowić, jak operacja plastyczna zmieniła życie zwykłych ludzi. Może należałoby poszukać wśród znajomych lub w gronie rodzinnym osób, które poddały się zabiegowi. Ogólniej to ujmując, dlaczego zamiast konsumować eksploatowane przez media ekstremalne i negatywne przypadki, nie zapytać zwykłych osób, które przeszły operację np. korekty garbatego nosa, odstających uszu czy piersi, co zabieg zmienił w ich życiu i czy mając całe doświadczenie za sobą, nadal poddałyby się zabiegowi?

Oczywiście w tak nieprzyjaznej atmosferze trudno jest namówić kogokolwiek do zwierzeń i dzielenia się doświadczeniami. Napiszę zatem ze swojego doświadczenia, że chirurgia plastyczna, z którą spotykam się na co dzień jest bardzo daleka od przykładów opisywanych w mediach. Obce jest mi widywanie ludzi wykonujących dziesiąty zabieg, czy zainteresowanych zabiegiem wycięcia żeber. Na co dzień mam przyjemność spotykania zwykłych ludzi – pacjentów, którzy z wielu powodów zdecydowali się poddać zabiegowi. Do tych powodów należą najczęściej różne przejścia życiowe: kompleksy z dzieciństwa, czy okresu dojrzewania, chęć powrotu do formy z przed ciąży, utrata wagi i potrzeba wymodelowania ciała lub po prostu chęć zrobienia czegoś wyłącznie dla siebie. Decyzja o zabiegu dla tych osób nie była łatwa, jednak już po zabiegu i przejściu okresu rekonwalescencji, osoby te w zdecydowanej większości zyskują dużo pozytywnej energii, pewności siebie i odwagi. Mając obraz zwykłego człowieka i jak najbardziej czystych intencji co do poddania się zabiegowi, chirurgia plastyczna jawi się w dużo bardziej pozytywnym świetle.

Masz pytania o zabieg chirurgii plastycznej? Szukasz dobrej kliniki? Zapraszam do kontaktu…

Zabiegi plastyczne, którym poddają się zwykli ludzi powinny być pojmowane jako dbałość o siebie, nie tylko w kontekście fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym. Poddanie się operacji niesie za sobą wiele pozytywnych zmian w życiu pacjenta. Zatem zanim wypowiemy się negatywnie na temat kogoś, kto poddał się zabiegowi z zakresu chirurgii plastycznej, zastanówmy się najpierw nad tym, czy nie warto „wejść w buty” tej osoby, empatycznie zastanowić się nad powodami, które nią kierowały lub po prostu posłuchać jej zdania w tej sprawie.