Problem z nosem – poprawiać go czy nie?

Korekta nosa to jeden z najpopularniejszych zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej. Będąc w centralnym miejscu twarzy nie sposób go nie zauważyć i bagatelizować jego defekty. Nos może być za długi, garbaty, za szeroki, za bardzo zadarty, itp. Można byłoby wymieniać jeszcze długo. Mimo zauważalnych wad nosa, wielu pacjentów ma spore obawy przed poddaniem się zabiegowi. Nie ma co się dziwić, efekty zabiegu będzie przecież widać „jak na dłoni”.

Warto wiedzieć, że operacja plastyczna nosa może być przeprowadzona jako mała lub duża (pełna) korekta. O małej korekcie mówimy wtedy, gdy korygujemy tylko cześć chrzęstną, czyli np. nozdrza, czubek noska. Gojenie, rekonwalescencja po małej korekcie noska jest w miarę sprawna i szybka. Gdy konieczność ingerencji chirurgicznej dotyczy kości (np. mamy garbek na nosie) mówimy o pełnej / dużej korekcie noska. Rekonwalescencja po pełnej korekcie jest bardziej uporczywa i dłuższa. Najbardziej dokuczliwe są opuchlizna i siniaki, które pojawiają się u 80% pacjentów po pełnej korekcie nosa. Nos jest o tyle specyficzny, że nie boli, ale daje duży dyskomfort estetyczny (przynajmniej przez pierwszy tydzień nie wygląda się zbyt „wyjściowo”) i oddechowy (przez pierwszych kilka dni, w okresie noszenia setonów, gipsu oddychamy głownie buzią). Nos goi się w pełni od kilku miesięcy do roku.

Masz dodatkowe pytania o zabieg korekty kształtu nosa? Szukasz dobrej kliniki i doświadczonego chirurga? Zapraszam do kontaktu…

Estetyczna korekta nosa może być łączona albo wykonywana wyłącznie ze względu na krzywą przegrodę nosa, jest to wtedy wskazanie typowo medyczne do wykonania zabiegu. Wykonuje się wtedy tzw. septoplastykę.
Kontrowersyjność zabiegu wiąże się z jego ryzykiem i czasami nierealnym oczekiwaniem co do rezultatów. W przypadku korekty nosa warto być realistą w odniesieniu do rezultatów. Pamiętajmy, że chirurg stwarza nowy nos na materiale już istniejącym, zatem niemożliwe jest wykonanie nosa takiego jak ma np. Johny Deep (jakoś dziwnie popularny wśród idealnych nosów ;-)). Ponadto u osób, które miały całkowicie krzywy nos, np. po złamaniu, nie zawsze w 100% uda się uzyskać rezultat idealnego w każdym calu nosa. Choć właśnie najbardziej spektakularnych zmian dokonuje się u osób z bardzo wadliwymi nosami, np. u osoby z dużym garbkiem nosa zmianę po korekcie widać będzie od razu, profil nosa będzie prosty.

Należy jednak pamiętać, że jak każdy inny zabieg korekta nosa niesie też za sobą ryzyko i niepewność. Do najbardziej przykrych wydarzeń należą przypadki kiedy garbek, chrząstka zaczyna po jakimś czasie na nowo narastać. Bywają też przypadki kiedy nos zapada się w części kostnej, zdarzają się one u osób ze słabym kośćcem po dużej ingerencji w nos lub też u takich, u których korekta nosa wykonywana jest np. 3 czy 4 raz. Wiąże się też to z zasadą, że w nos ingerujemy jak najrzadziej się da. Wspomniane przykre przypadki powikłań zdarzają się na szczęście bardzo rzadko. W mojej wieloletniej przygodzie z chirurgią plastyczną spotkałam się z nimi jakieś 4-5 razy.

Jak zminimalizować ryzyko nieudanego zabiegu? Przede wszystkim wybrać chirurga z wieloletnim doświadczeniem w operowaniu nosów, takiego, który wykonuje kilkanaście plastyk nosa miesięcznie. W przypadku nosa doświadczenie to podstawa. Czasami wystarczy zapytać chirurga, czy dobrze czuje się w operowaniu nosów, są bowiem chirurdzy, którzy wykonują świetnie np. powiększenia piersi, a nie lubią lub w ogóle unikają korekty nosów.

Podsumowując temat korekty nosa, jestem zdecydowanie zwolenniczką tego zabiegu, jednak każdy pacjent powinien indywidualnie podjąć decyzję o poddaniu się zabiegowi. Z doświadczenia widzę, że korekta nosa wiąże się nieomalże z narodzinami nowej osobowości. Pacjenci nabierają więcej pewności siebie i pozytywnego nastawienia do życia. Zabieg niesie za sobą dużo pozytywnej energii i zmian. U wielu osób poddanie się zabiegowi jest jak najbardziej uzasadnione i wskazane. Zabieg pomaga otworzyć nowy rozdział w życiu.